Avatar a "zwykłe" filmy

Started by Thorinbur, August 08, 2010, 02:53:36 PM

Previous topic - Next topic

0 Members and 1 Guest are viewing this topic.

Thorinbur

Włąśnie oglądałem repertuar na stronie IMAXU. Wszystkie polskie IMAXy puszczają teraz jednocześnie 2 filmy: Shrek Forever i Toy Story III i jestem strasznie zdziwioy jaka różnica jest między tymi ffilmami a Avatarem. Konkretnie chodzi o zainteresowanie i rezerwacje. Rezerwacja na te filmy jest dostępna na 4 dni w przód. 4 dni! A to dwa filmy jednocześnie... Na avatara trzeba było ponad tygodniowe wyprzedzenie aby mieć jakotako dobre miejsca... Tytaj 4 dni na dwa filmy. "Za czasów Avatara" repertuar był rozpisany na 3,4 tygodnie w przód, a sala była pełna nawet w środku tygodnia w południe. By ostateczie pogrążyć te filmy dodam że teraz są wakacje, więc powinno być więcej chętnych... No nic. To co mnie jednak martwi to fakt że nie można jeszcze rezerwować biletów na Avatara a wchodzi do kin już/dopiero za 19 dni. Czyżby jednak nie było Avatara w Imaxach? To by była straszna strata, jako że nie przepadam z a Multikinem i po tym jak widziałem Avatara w IMAXIE stwierdziłęm że jest to jedyny słuszny sposób na jego oglądanie...
oel kame futa oel kekame ke'u

Myttrah

Na 100% będzie w Imax'ach. Właśnie za to jest kasa, no nie?
Zapewne rezerwacje pojawią się na dwa, trzy dni przed 'premierą', ale z łatwością można wyobrazić sobie, co będzie się na serwerach kin działo owego dnia, dlatego ja z wielką radością zarezerwowałbym sobie bilet na co najmniej tydzień przed! : )

Na'rìngyä vrrtep

Wątpił bym w pojawienie się tego filmu w IMAXAch. Wolą puszczać nowości. W dodatku bajki. Ani Shrek, ani TS3 nie zachwycają.
a różnice są dlatego że filmy te nie są z góry nastawione na sukces



rodrygo

No i doczekalismy Avatara w TV, oglądaliscie?

Ja się trochę bałem setki reklam emitowanych przy okazji >:(

Thorinbur

Ja nie oglądałem bo to katorga oglądać cokolwiek w telewizji. Mam swoje DVD, mam też wersję na dysku w razie nagłej potrzeby ^^. Oglądanie tego filmu w telewizji, w domu nie ma sensu jak dla mnie. W kinie cała twoja uwaga skupiona jest na filmie. W domu oglądasz Avatara, ktoś ci zza pleców: " chcesz kanapkę?", zaraz potem reklamy. I jak można zostać pochłoniętym przez ten świat w takich warunkach. Herezja.
oel kame futa oel kekame ke'u

Eltusiyu

Oglądałem ale na DVD. Niestety w Manchesterze jeszcze nie dorobiłem się Polsatu :(

Kxangangang! - Oeyä Pìlok leNa'vi

Previously called Kxrekorikus