Avatar jako serial?

Started by Thorinbur, April 22, 2010, 12:29:36 PM

Previous topic - Next topic

0 Members and 1 Guest are viewing this topic.

Thorinbur

Ostatnio jestem spoym fanem seriali takich jak Dexter, Knight Rider, House, czy Stargate. Uważam że siłą seriali jest to że nie muszą si śpieszyć. Ostatnio zauważyłęm że Avatar jest strasznie upakowany. Jest tam wszystko. Nie ma ani jednej niepotrzebnej sceny, zmarnowanej sekundy, wszystko jest wyliczone co do ułamka. Z jednej strony to dobrze, ale ja bym się nie obraził jabyśmy mogli się trochę dłużej podelektować Avatarem.
oel kame futa oel kekame ke'u

Tireaniawtu

Takie dłuższe rozmowy i inne scenki... Miiiiiiiiiiodzio... Jak dla mnie byłoby to dobrą rzeczą.
Oe tsngawvìk tengkrr sirea ke lu pxan lerey livu.

Eltusiyu

Jestem za :P
Serial ale dobry na motywach Avatara, byłby świetny :)
PS. Jedyne co słyszałem, że powstaje wersja p*rno Avatara  ::)

Kxangangang! - Oeyä Pìlok leNa'vi

Previously called Kxrekorikus

Kredke

#3
Serial byłby dobrym pomysłem. Tylko trzeba by go dobrze zrobić...

Luke, ipse sum pater tuus!

Tireaniawtu

Dobrze zrobić... hah... Jak dla mnie jakościowo może być gorsze niż "Sami swoi", ale fabularnie... Tego nic nie przebije. Cameron dobrze wiedział co robi, bo pierwszy raz zauważyłem że w filmie jest jeszcze coś takiego jak wątek miłosny. Coś poczułem... ale to chyba meksykańskie wracało... ;D
Oe tsngawvìk tengkrr sirea ke lu pxan lerey livu.

Mato

#5
Pomysł faktycznie ciekawy... ale byłoby się trzeba do tego solidnie przyłożyć tak samo jak podczas tworzenia filmu... a to oznacza gigantyczne koszty, na które stacje nie bardzo mogą sobie pozwolić... wiadomo ile $ kosztował Avatar i pewnie to byłoby największym problemem... zastanawia mnie również jakie były koszty nakręcenia "Pacyfiku" bo muszę przyznać, że serial jest na prawdę świetny...

EDIT:

Z drugiej strony... sprzęt jak i cała zastosowana technologia już są... do tego dochodzi nabyte doświadczanie... kto wie :)
"In ancient times, the land lay covered in forests, where, from ages long past, dwelt the spirits of the gods. Back then, man and beast lived in harmony, but as time went by, most of the great forests were destroyed. Those that remained were guarded by gigantic beasts who owed their allegiances to the Great Forest Spirit, for those were the days of gods and of demons."

Teylu

Pomysł ciekawy, ale czy wykonalny? jak wiadomo problemem nie jest sprzęt, technologia czy pomysły widziane w filmie, tylko czas potrzebny na obróbkę tej całej skomplikowanej grafiki. Gdyby to miało być użyte w serialu to długo byśmy czekali na kolejny odcinek, chyba że postanowili by wszystko uprościć, tyle że wtedy film wiele by tracił.

Kredke

Tu nie chodziło mi o kwestie techniczne bo to akurat  sprawa drugorzędna. Potrzebna jest fabuła, nieszablonowe postacie, ciekawe wątki, zwroty akcji i wszystko to musi tworzyć ze sobą całość. Już nie wystarczy dzielna drużyna Na'vi walcząca z ziemskim najeźdźcą lub odwrotnie... Jake i Neytiri to też już za mało...

Przyznam że ostatnio seriale sci-fi prezentuję naprawdę wysoki poziom - wystarczy spojrzeć na Battlestar Galacticę (tą nową) lub choćby Stargate: Universe. I Chciałbym aby przyszły ewentualny serial trzymał ten poziom...
Luke, ipse sum pater tuus!

Thorinbur

o.O? Ja tak teoretycznie. Wasze wypowiedzi brzmią jakbyście chcieli cos takiego nakręcic...
oel kame futa oel kekame ke'u

muppet90

fajny by byl taki serial jesliby Jake, tak jak w filmie, byl takim narratorem. jego przygody po filmie, codzinne obowiazki jako wodza i ojca  ;D

rodrygo

Byle tylko opera mydlana nie powstala...

Może macie jakies pomysły na tytuł takiego dzieła?  ;)