Niedawno oficjalnie dowiedzieliśmy się o terminie premiery wersji specjalnej avatara z dodatkowymi 8 minutami. No właśnie, o czym będą te opowiadały te minuty?
Sam Worthington, zapytany o wznowienie dystrybucji filmu powiedział co prawda, że nie zna szczegółów dotyczących dodatkowych minut, ale przedstawił kilka możliwości.
– Jim ma w zapasie aż osiem godzin materiału zdjęciowego, więc bądźmy szczerzy, może wybrać naprawdę wszystko – powiedział aktor. – Wiem, że nakręciliśmy sporo scen z polowań, z treningu Jake'a oraz przedstawiających to, jak zostaje jednym z Na'vi. Ponadto zostało jeszcze sporo sekwencji pełnych akcji, w tym szereg wydarzeń rozgrywających się na Ziemi, więc może to właśnie o to chodzi… mam na myśli materiał ze Stephenem Langiem. Szczególnie ta ostatnia kwestia brzmi interesująco. Przypomnijmy, że Lang wcielił się w "Avatarze" w postać bezwzględnego pułkownika Milesa Quaritcha. Dodanie scen z jego udziałem to całkiem niezły pomysł.
Na koniec Worthington, zażartował: – Oczywiście może to być również niezwykła scena seksu, o której wszyscy wciąż rozmawiają. Naprawdę, także dla mnie byłaby to ogromna niespodzianka.
źrodło: konkurencja 