DMR czy cyfrowo

Started by Na'rìngyä vrrtep, January 22, 2010, 03:38:46 AM

Previous topic - Next topic

0 Members and 1 Guest are viewing this topic.

Eywayä tsmukan

Hmm, niekoniecznie. Oel ngati kame to zwykłe powitanie, powiedzmy bez wiekszych emocji, Neytiri przecież nie zawsze musiała się cieszyć na widok Tsu'tey'a, przed jak i po poznaniu Jake'a.

"Sometimes your whole life boils down to one insane move."

Na'Vi Polish Compendium v.1.2

Ataeghane

No tak... ale Jake'a raczyła "kameie"  :P

Oer wivìntxu ngal oey keyeyt krr a tse'a sat. Frakrr.

Na'rìngyä vrrtep

hej wam,
wie ktoś do kiedy grają Avatara w przypadku zwykłego CC/IMAXA?



Satthar

Nie sądzę, żeby sami dyrektorzy kin specjalnie o tym już myśleli. Nie przerywa dostarczać gór pieniędzy, więc zapewne zbyt szybko z ekranów nie zejdzie.

Na'rìngyä vrrtep

byłem już 5 razy - tyle że teraz fundusze się kończą. włożę rodzicom bajkę o teatrze... no cóż - trudno, czasem zło prowadzi do dobra (w postaci seansu Avatar DMR ;D ;D ;D)



Thorinbur

Quote from: Ataeghane on January 27, 2010, 02:00:44 PM
QuoteOel ngati kame, nie kameie. Moim zdaniem pokazuje to jej zmianę uczuć do Tsu'Tey.
Thorinbur pisał, że interpretuje to tak: ""Tsu'Tey nie jest już taki fajny odkąd poznałam Jake'a""  :P

haha... A sprawdziłeś kogo cytujesz?
oel kame futa oel kekame ke'u

Ataeghane

Nie. :-\ Cóż... Może powinienem zwracać uwagę na takie szczegóły, bo potem głupie sytuacje powstają. Oeru txoa livu.

Oer wivìntxu ngal oey keyeyt krr a tse'a sat. Frakrr.

Na'rìngyä vrrtep

bilet do teatru już zarezerwowany - rząd 6, miejsce 22, godzina 16.00 Kraków Plaza



Eywayä tsmukan

Hah, teatru...  :D Ja też się wybieram, dzisiaj na 22.30.

"Sometimes your whole life boils down to one insane move."

Na'Vi Polish Compendium v.1.2

Na'rìngyä vrrtep

to skończysz po pierwszej  :o
ja bym nawet na Avatara tak iść nie chciał



Eywayä tsmukan

Już drugi raz tak ide. W domu jestem o 2 w nocy.  ;)

"Sometimes your whole life boils down to one insane move."

Na'Vi Polish Compendium v.1.2

Ataeghane

I przysypiasz na Avatarze :P? Ładnie to tak ;D?

Oer wivìntxu ngal oey keyeyt krr a tse'a sat. Frakrr.

Eywayä tsmukan

Właśnie wróciłem z teatru. Czemu teatru? Bo tym razem oglądając Avatara czułem się jakbym oglądał przedstawienie w kinie. Zdecydowanie najlepszy seans na jakim byłem, a to już 5 raz z rzędu i w 5 rzędzie - świetnie stamtąd widać, ale koniecznie trzeba brać jak największe okulary, maja bodajże szare elementy, jeśli dobrze zapamiętałem. Udało mi się zauważyć (i usłyszeć) szereg rożnych rzeczy. Pierwsza to kapsuła, w której leci się na Panodore, mieszczą się w niej 2 osoby, a nie jedna, tego nie widziałem wcześniej. Najciekawszą rzeczą jest to, że w rożnych scenach Na'Vi mają 5 palcow (!), a nie 4, co mnie zdziwiło, ponieważ Cameron bardzo dba o szczegóły. Inna kwestia - czemu Grace i inni noszą buty (kiedy są w swoich Avatarach)? W końcu Na'Vi mają przystosowane stopy do chodzenia boso. Dalej - chwilami można usłyszeć uderzające o siebie drewniane elementy na włosach Na'Vi. Poprzednio tego nie słyszałem. No i ostania rzecz - zrobumiałem połowe kwestii mowionych w Na'Vi, ale sporo z nich jest mowionych bez napisow. Część z nich nalezy do Tsu'teya. Ok, tyle na razie z wrażeń. Czas odłączyć się od mojego Avatara i iść spać  :D

"Sometimes your whole life boils down to one insane move."

Na'Vi Polish Compendium v.1.2

Ataeghane

QuoteNajciekawszą rzeczą jest to, że w rożnych scenach Na'Vi mają 5 palcow (!), a nie 4, co mnie zdziwiło, ponieważ Cameron bardzo dba o szczegóły.
5 mają Avatary, 4 Na'vi, dobrze mówię? Jeśli tak, to nie ma w tym żadnego błędu. U Avatarów dochodzi do wytworzenia piątego palca i zmniejszenia gałek ocznych.

QuoteInna kwestia - czemu Grace i inni noszą buty (kiedy są w swoich Avatarach)? W końcu Na'Vi mają przystosowane stopy do chodzenia boso.
Niby tak... Ale to tylko Avatary i chodzą tak, jak zostaną ubrani w bazie.

Oer wivìntxu ngal oey keyeyt krr a tse'a sat. Frakrr.

Na'rìngyä vrrtep

zresztą ich stopu wcale nie muszą być przystosowane (avatary) - gdyż dorastały w kapsułkach.

Avatary mają 5 palców i jak ostatnio byłem i się przyglądałem dokładnie, to nie uświadczyłem sceny, gdzie u zwykłego Na'vi było palców 5. Wątpię również by twórcy popełnili taki błąd.



Eywayä tsmukan

Mhm, nie wiedziałem, że Avatary mają po 5 palców, dlatego się zdziwiłem kiedy zobaczyłem to na filmie.  :)

"Sometimes your whole life boils down to one insane move."

Na'Vi Polish Compendium v.1.2

Na'rìngyä vrrtep

eee, a książkę czytałeś ;D?
5 palców, mniejsze oczy i mniejszy wzrost. Jak na mieszankę DNA to i tak mało cech jest zmienionych.



Eywayä tsmukan

Czytałem, ale nie skończyłem (jeszcze).

"Sometimes your whole life boils down to one insane move."

Na'Vi Polish Compendium v.1.2

Ataeghane

Oprócz tego zauważam jeszcze, że Avatary mogą mnieć węższy nos. (Grace chyba taki miała.)

Oer wivìntxu ngal oey keyeyt krr a tse'a sat. Frakrr.

Tsawltskxe

W kwestii napisów - dzięki kontaktom w kinie wiem, że pierwsza kopia filmu trafia do Warszawy (w przypadku CinemaCity przynajmniej) i stamtąd jest rozsyłana na całą Polskę. Napis z tego co się dowiedziałem są przygotowywane w Polsce, a następnie wysyłane USA w celu zamieszczenia ich w obrazie 3D. I tu rodzi się moje pytanie, czy w Multikinie też pojawiały się literówki? Najbardziej widoczna była chyba ta, w której Selfridge mówi do Grace o przedstawieniu efektów prób pokojowego rozwiązania konfliktu (zamiast "przedstawić" w napisach pojawia się "zedstawić").
Prawdy życiowe:
QuoteZaprawdę powiadam wam. Kto nie ma w barach, ten ma w jajach.