i_co_Wy-na_to?

[rodrygo]

Nie bardzo wiem, gdzie tę rzecz umieścić bo niektórzy narzekają że jest za dużo wątków , ale myślę że sprawa godna jest uwagi


http://wiadomosci.onet.pl/1598765,2678,1,inny_avatar,kioskart.html

James Cameron nie musiał przenosić się na daleką Pandorę, by opowiedzieć historię bohaterów swego najnowszego filmu

Pewne indyjskie plemię stanęło w obliczu takiego samego niebezpieczeństwa jak lud Na'vi. Niestety ten prawdziwy scenariusz raczej nie zakończy się hollywoodzkim happy endem.

Na wschodnich krańcach Indii, w górach w stanie Orisa osiem tysięcy członków plemienia Dongria Kondh mieszka w pokrytych palmowymi liśćmi chatkach z suchego błota, bez prądu i telewizji. Choć żyją daleko od hollywoodzkich wytwórni, ich historia do złudzenia przypomina scenariusz "Avatara", bijącego właśnie rekordy oglądalności filmu amerykańskiego reżysera Jamesa Camerona.
...
Wzgórza Niyamgiri w Orisie są miejscem kultu jak świątynie, bowiem wedle wierzeń Dongria Kondh mieszka tam duch boga Niyam Raja. Co dzień mieszkańcy modlą się przed drewnianymi figurkami ustawionymi wzdłuż wytyczonych na ziemi ścieżek. U stóp figurek leżą ofiary w postaci owoców i zwierząt.

Dla giganta przemysłu górniczego, koncernu Vedanta Resources, którego prezesem jest hinduski miliarder Anil Agarwal, wzgórza te stanowią przede wszystkim źródło wysokiej jakości boksytu. U ich stóp zbudowano już fabrykę przemieniającą tę skałę w aluminium. Aby ruszyć pełną parą czeka ona na otwarcie kopalni.

[Eywayä tsmukan]

Smutne. Wygrają pewnie pieniądze, chociaz bardzo bym tego nie chciał.

[Ataeghane]

Takie historie zdarzały się, zdarzają i zdarzać będą... Nie wszystkie jednak zakończą się tak, jak ta filmowa ...

[Unicorn]

to straszne smutne jest
ale niestety obserwujemy takie zjawiska od zawsze

[Kxamìl]

Czemu to właśnie niektórzy ludzie są najgorszą machiną. Żal mi tego plemienia. 

[Ataeghane]

Ej, może zorganizujemy jakaś forumową akcję ...
Nie, dobra, to nie ma sensu ...

[Ean]

Bilin weekly demonstration reenacts the Avatar film 12-02-2010

[Na'rìngyä vrrtep]

hmmm... co o tym myśleć... widać nie tylko Amerykanie mają pusto w głowach

[Ean]

hehe, chyba nie o to chodzilo........raczej o przeslanie Avatara

[Na'rìngyä vrrtep]

tak... tylko efekt tej demonstracji był wręcz odwrotny od zamierzeń.
stroje fajne, ale trochę głupio to wygląda
Hiyìk pongu!

[Ataeghane]

Stroje fajne, pomysł nie najgorszy... Ale czy to coś dało?

[rodrygo]

Podobno Plemię poprosiło p. Camerona o wsparcie.

Ja też myślałem o jakiejś petycji forumowej, zdaje się , że kol. Ataeghane  coś sugerował...

jakby coś to pamiętajmy o tej sprawie...

[Ataeghane]

Ach... tak. Coś miałem na myśli... Ale czy to nie rwanie się z motyką na słońce?
Hm... Petycję zawsze można wystosować, sądzę, że nie jeden by się pod nią podpisał.

[Ean]

ale nic to nie da. Na taki kraj czy cos tam to takie rzeczy nie dzialaja. Jak na kraj ktory zbrojnie gdzies wplyna moga podzialac pokojowe petycje? Mysle teraz troche jak Bush ale cos w tym jest

[Ataeghane]

Być może mamy nikłe szanse "powodzenia", ale ktoś na forum mógłby zinteresować się stworzeniem takiej petycji.

[Satthar]

Jasne, stosujcie petycje w stosunku do każdego tego typu plemienia czy czego, którego historia jest podobna do Na'vi.

Już gdzieś napisałem, że sytuacja Na'vi ma być na tyle ogólna, że będzie pasować do prawie każdego uciskanego przez rozwój globalizacyjno-konsumpcyjny. Zapewniam was, że jest tego całe mrowie.

Powodzenia.

[Taronyuakawng]

Zgadzam się z Sattharem.

Petycje? Proszę. Ten świat nie tak działa. Nikogo nie obchodzi nasze zdanie, ani zdanie tego plemienia. My na dodatek tak naprawdę nic nie wiemy o lokalnej sytuacji.

Nie tędy droga. Jak to się mawia, zacznijmy zmieniać świat od zmiany samych siebie.

[rodrygo]

czytałem ostatnio, że Palestyńczycy malują się na niebiesko żeby porzucać kamieniami do okupanta (?)
Boję się, że teraz jak ktoś zechce zaprotestować przeciwko czemuś to będzie się przebierał za Na'vi

Oczywiście konflikt na Bliskim wschodzie jest skomplikowany i ja tu nie rozstrzygam kto ma rację...