Polski erpeg?

[Thorinbur]

To ja jeszcze skomentuję na temat konwersacji z poprzedniej strony (tej na temat, offtopic przemilczę).

Unicorn jest samozwańczym MG, ale kwalifikacje ma dobre. Zaangażowanie też, nie widzę przeszkód by został oficjalnym MG. Przypominam, że w systemie jaki stosujemy rola Mistrza Gry jest zdecydowanie mniejsza niż w typowych sesjach forumowych, czy jakimkolwiek papierowym RPG'u. Tutaj mistrz gry jest głównie arbitrem i ty co popycha historię jak wpadamy w lekki zastój. Jego głos jest decydujący, ale tutaj WSZYSCY biorą udział w tworzeniu historii. Dlatego Mistrz Gry niewiele różni się od zwykłego gracza. Tak samo jak moderator nie wiele różni się od zwykłego użytkownika forum. Może trochę więcej i jak coś idzie źle to on ma decydujący głos, ale na codzień pisze posty tak samo jak inni. I robi dokładnie to co inni. Obowiązują go również te same zasady co innych. Dlatego pozycja Mistrza gry powinna przypaść komuś kto ma doświadczenie i ma pomysł, bo jak wszystko się sypnie to będzie to jego wina, ale jet jednocześnie mocno przereklamowana, bo reszta będzie miała praktycznie takie same prawa jak Mistrz Gry, Dlatego uważam, ze nie ma sensu wykłócać się kto będzie mistrzem gry, a cieszyć się, że znalazła się osoba chętna, która wydaje się wiedzieć co robi i mieć nadzieje że z jej pomocą stworzymy ciekawą historię.

Ale ładny post mi wyszedł. Prawie jak przemowa motywacyjna czy "małe szkolenie BHP" Możesz uznać to za próbkę moich zdolności literackich panie MG. A tak serio. Przeczytaj angielskiego RPG'a (Najlepiej jakąś 6 czy 7 stronę, gdzie już trochę się wyrobiłem i przyzwyczaiłem do stylu narracji. Jeśli uznasz że moje posty są dobre to świetnie, jeśli nie to weź pod uwagę, że angielski nie jest moim pierwszym językiem i był to mój pierwszy RPG w tym stylu i w tym języku, a literackim angielskim mam tyle do czynienia co z macaniem kur.

Dobra opisowe porównania długi post. Myślę, że zdałem. Co prawda nie jest to post w postaci, ale co tam:P.

[Na'rìngyä vrrtep]

jestem tylko ciekaw jak stworzyć kartę postaci z filmu. Jest ona rzeczywista - tylko danych o niej nie mamy, wszystko to sfera domysłów. będę dziś wieczór, starajcie się ograniczyć pisanie, bo potem nie mam czasu by to wszystko czytać!

+karma dla Unicorna

[Unicorn]

Dokładnie to co powiedział Thorinbur... hmmm samozwańczy MG... wiecie nie chciałam wam jakoś wchodzić w paradę czy coś po prostu jakoś tak mi się wydaję, że można sklecić tutaj coś fajnego. Ja daje wam tylko propozycje, nikt nie jest zmuszony jej wykorzystywać. Kto chce niech gra!

I rzeczywiście Mistrz Gry to taki w sumie nie Mistrz Gry. Będę się starać pisać z wami regularnie, na takich samych zasadach. Jedyne co będę właściwie robić to jakoś koordynować cały przebieg rpg... czyli główne wątki... ale lubię je ustalać w uzgodnieniu ze wszystkimi, żeby nikomu nic nie narzucać. Także mam nadzieję, że będziemy się cieszyć dobrą współpracą.

Hmmm... Thorinbur jeżeli chodzi o krótki post to przydałby się! Wiesz pisanie po angielsku a pisanie po polsku robi różnice. Poza tym nie musi być to długie.... wystarczy kawałek, żeby dać próbkę twojego stylu pisarskiego... Prosiłabym Cie żebyś jednak coś takiego napisał

Jak wszyscy to wszyscy....


Na'rìngyä vrrtep (fox) - włącz wyobraźnie. Ja też będę się trudzić dzisiaj z Tsu'Teyem... ale to jest właśnie fajne... Sami tworzymy ich historie i dajemy im duszę.. ekhm... sorki jestem maniakiem rpgów w tym stylu i potrafię się nieźle wkręcić. Przywiązuję się do swoich postaci
To jest nasza wizja na postaci z filmu...

Dziękuję za karma!
Mam nadzieję że to RPG jakoś nam wyjdzie...

[Sa'ethri]

Oh my God, nie było mnie tu tylko przez noc... I ja śmiałam twierdzić, że pomysł przeszedł bez echa

hmmm to może okres właśnie przed filmem... Mi się kołacze po głowie taki okres kiedy Grace miała tą szkołę,... i coś zaczęło się psuć, to by było ciekawe

Za.

Wg mnie, w kanonie powinna znaleźć się Grace, Mo'at, Eytucan, Tsu'Tey.

Świetnie! Tak! Hurra! Poderwę Tsu'teya! [żart]

A tak serio. Ja mogę grać zarówno Na'vi, jak i człowiekiem; może ustalimy, ilu Białych i ilu Niebieskich nam potrzeba? Trochę głupio byłoby stawiać jednego Amerykanina przeciwko watasze tubylców.
Edit: Ok, wybaczcie, przeoczyłam temat z zasadami, to już mi się wyjaśniło.

Patrząc, ile postów napisaliście, zastanawiam się, co będzie ze mną dalej. Otóż, po godzinie 21-22 mnie przy komputerze w ogóle nie ma. Nie jestem w stanie pisać trzech rozbudowanych odpowiedzi na sesję dziennie. Z doświadczenia wiem, że i tak po początkowym zapale trochę wyhamujecie, ale... Nie chciałabym sprawiać wrażenia, że podczas gdy Wasze postacie coś robią, moja stoi i się gapi, bo ja akurat śpię.

[Unicorn]

hahah a podrywaj Tsu'Teya podrywaj.. zobaczymy co z tego wyjdzie!!! hahahah

tak no na pewno powinna być jakaś równowaga, żeby każdy miał z kim popisać, a nie jeden marine na całą bazę, gdzie nie ma w ogóle graczy. Na razie zobaczymy kto kim chce i pisać a potem się o to pomartwimy Jak coś mogę stwarzać dodatkowe postacie ze swej strony jakby był niedobór.

Jeżeli chodzi o czas pisania to naprawdę nie martwcie się o to.... nie będziemy się nigdzie śpieszyć. Tak żeby każdy miał czas. Jak skończy się moja przerwa na uczelni to też pewnie będę miała bardzo mało czasu... zobaczymy jak to wyjdzie.

[Ean]

ja chyba juz mam pomysl na swoja postac, ale jeszcze jej nie zdradze. Zobacze najpier jak zaczniecie grac. Potem sie dolacze

[Eywayä tsmukan]

ja chyba juz mam pomysl na swoja postac, ale jeszcze jej nie zdradze. Zobacze najpier jak zaczniecie grac. Potem sie dolacze

Rozumiem, że tworzysz swoją własną, tak?

[Ean]

Tak, te filmowe sa wolne.

[Terìran Tawka]

Kaltxì!

Muszę przyznać że literki 'RPG' potrafią przyciągnąć wzrok:) Wprawdzie nie grałem jeszcze w porządnego erpega na forum, myślę że nadszedł na to czas. Mam tylko pytanie – jak bardzo gracze będą zaangażowani w tworzenie fabuły? Jestem zwolennikiem mainstreamu i jak już mówiłem nie grałem jeszcze w pbf'a, i trochę niepokoi mnie przejęcie przez graczy, choćby częściowo, funkcji mistrza...

[Unicorn]

witaj
I nie bój się nic... fajnie będzie hehe... a tak na poważnie - to chodzi o to, że gracze w równym stopniu oddziałują na tworzony świat. Mistrz gry to taki nie mistrz gry... bo działa na takich samych zasadach, co najwyżej mogę kogoś na coś naprowadzić... ale gram swoją postacią tak samo jak i wszyscy
Pbf'y IMHO są fajniejsze niż zwykłe rpg..

[Ean]

co to sa pbf'y?

[Unicorn]

skrót - Play By Forum... czyli to co próbujemy otworzyć tutaj

[Ean]

to czemu to co robimy sie nazywa erpg a nie pbf?

[Unicorn]

hehehe... bo co ta za różnica.. PBF jest w ramach RPG po prostu forumowe RPG

[Roprr]

To jak w matematyce: każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem.
Idąc tym tokiem rozumowania: każdy PBF to RPG, ale nie każdy RPG to PBF.

[Unicorn]

^ ładnie ujęte

[Ean]

no kurcze, to sie nazywa odpowiedz. dzieki wielkie.

[Na'rìngyä vrrtep]

Jest nas trochę mało - więc jeżeli ktoś ma chwilę czasu, nawet nie na codzień, jest mile widziany w naszym RPG-u. Do objęcia jest jeszcze sporo ciekawych postaci filmowych, lub też można stworzyć dowolną postać, według swoich gustów. jeżeli ktoś ma pytania, potrzebuje w czymś pomocy - to proszę napisać do Unicorna (mistrza gry), Thora (polski mod), lub do mnie. Żadna gra komputerowa nie przebije czegoś co sami tworzymy

[Ean]

poprosze grafike 

[Na'rìngyä vrrtep]

tak zaawansowanej grafiki, jaką ma woja wyobraźnia, jeszcze nikt na ekran nie przeniósł