Co dalej z językiem Na'vi w Polsce?

Started by elkociak, July 30, 2010, 03:42:07 PM

Previous topic - Next topic

0 Members and 1 Guest are viewing this topic.

Tängal

Przydałoby się, fakt. Szczególnie, że praktycznie nie ma ćwiczeń w ogóle. No niby jest Activity Book i parę ćwiczeń z gramatyki. Ale to nadal mało, za mało. Cóż teraz jestem mocno zawalony, ale za jakiś tydzień (niecały) zacznę tłumaczyć na polski kilka rzeczy. Na początek dobrze byłoby mieć choćby słownik przełożony. I od tego też zamierzam zacząć. W dalszej kolejności NiaN w wersji polskiej też byłby super.

Trochę tego będzie zwłaszcza, że zawodowym tłumaczem nie jestem, ale czego nie robi sie dla Na'vi :P

Słownik jest najczęściej aktualizowany, więc będę musiał uchwycić moment zaraz po aktualizacji i możliwie się sprężyć, żeby nie nadkładać sobie roboty. Potem też będę musiał mieć rękę na pulsie by na bieżąco tłumaczyć zmiany.

ngima tstal, pxia tstal
frusìpa fngap na nantang

Thorinbur

Skontaktowałem się z Taronyu i czekam na aktywację i wezmę się za OFICJALNE polskie tłumaczenie słwnika. Jak tylko skończę to będę mógł go umieścić na stronce.
oel kame futa oel kekame ke'u

nataliapop

Hej. Jestem nowa ale mam pomysł! proponuję by stworzyć taki podręcznik. można sie wzorować na szkolych np. od angielskiego i niemieckiego.
Na początku podstawowe zwroty i słowa, a później przykłady i tłumaczenia jak to jest zkąstruowane, końcówki, kolejność i tak tematami
np. w zwykłych podręcznikach są podziały na gotowanie,wakacje,morze, zwierzeta,ubrani itp. oczywiście, że dla na'vi bedzie inny podział ale to tylko przykład.
mam nadzieje, że osoby zaawansowane w niNa'vi pomyślą nad tym  :)

Thorinbur

Myślały myślały i to nie raz, ale zawsze wynikały pewne problemy. Przede wszystkim często taki podręcznik zakłada że jest nauczyciel który będzie mógł wyjaśnić co i jak. Po drugie. Język Na'vi jest językiem żywym, ciągle się zmieniającym. Każdy by chciał by powstał prosty podręcznik wyjaśniający całość i nie jeden o tym myślał ale zapewne istnieje powód dla którego jeszcze takiego nie ma.
oel kame futa oel kekame ke'u

Tängal

Quote from: Thorinbur on August 30, 2010, 10:52:56 AMSkontaktowałem się z Taronyu i czekam na aktywację i wezmę się za OFICJALNE polskie tłumaczenie słwnika. Jak tylko skończę to będę mógł go umieścić na stronce.
Ok. To ja sie od razu będę chwytał za tłumaczenie NiaN.

Quote from: nataliapop on August 30, 2010, 11:11:43 AM
Hej. Jestem nowa ale mam pomysł! proponuję by stworzyć taki podręcznik. można sie wzorować na szkolych np. od angielskiego i niemieckiego.
Zola'u nìprrte' ma tsmuke ;)
Sądzę, że to na razie trochę za trudne by było. Nawet dla mocno zaawansowanych. Z resztą powiedział to już Thorinbur.

ngima tstal, pxia tstal
frusìpa fngap na nantang

nataliapop

Nie bede nic podważać, nie jestem osobą znającą niNa'vi. Chciałam tylko pomóc. Zastanawia mnie jednak to czy język na'vi jest tak skomplikowany by tworzyć  "podręczniki" czy nikomu sie nie chce tłumaczyć tylu żeczy,opisywać,wyjaśniać itp.

Tängal

Quote from: nataliapop on August 30, 2010, 11:36:38 AMZastanawia mnie jednak to czy język na'vi jest tak skomplikowany by tworzyć  "podręczniki" czy nikomu sie nie chce tłumaczyć tylu żeczy,opisywać,wyjaśniać itp.
No prosty to on nie jest, ale przecież na tym polega cała zabawa, czyż nie ;D

ngima tstal, pxia tstal
frusìpa fngap na nantang

Thorinbur

Problemem nie jest brak znajomości języka, a raczej brak odpowiedniej ilości słówek. I potwierdzi to każdy kto próbował przetłumaczyć jakikolwiek dłuższy tekst. Trzeba stosować jakieś sztuczki, czasem nawet lekko zmieniać znaczenie zdania. A pozatym mało kto czuje się na tyle dobry w Na'vi by stworzyc tak oficjalne źródło nauki. Język dalej jest rozwijany i taki podręcznik non stop by się zmieniał. Czekamy więc aż język będzie bardziej unormoway. Plus Frommer nosi się z zamiarem napisania takiego podręcznika, a co za tym idzie, większość czeka na oficjalną wersję. Narazie uczymy się z dostępnyh materiałów.
oel kame futa oel kekame ke'u

Kxortelung

Quote from: Tängal on August 30, 2010, 11:51:02 AM
No prosty to on nie jest, ale przecież na tym polega cała zabawa, czyż nie ;D
Trudny też nie jest.
Kiedy próbowałem wyjaśnić podstawy języka polskiego znajomemu Amerykaninowi, dopiero zrozumiałem co to jest trudny język.  ;)

Wracając do tematu:
Język się zmienia. To fakt, ale nie oznacza to jednak, że podstawowy podręcznik musi być od razu pełnym kompendium. Zacząć trzeba od układania najprostszych zdań typu "Kxaltì. Nga lu Na'vi, oeng lu eylan." czy czegoś w tym stylu  ;) Nie sądzę, by zmiany języka miały jakikolwiek wpływ na tego typu proste teksty.
Poza tym osoba, która nauczy się takich najprostszych podstaw, będzie mogła potem łatwo korzystać z bardziej zaawansowanych materiałów.

Tängal

Quote from: Kxortelung on August 30, 2010, 12:07:44 PMZacząć trzeba od układania najprostszych zdań typu "Kxaltì. Nga lu Na'vi, oeng lu eylan." czy czegoś w tym stylu  ;) Nie sądzę, by zmiany języka miały jakikolwiek wpływ na tego typu proste teksty.
Poza tym osoba, która nauczy się takich najprostszych podstaw, będzie mogła potem łatwo korzystać z bardziej zaawansowanych materiałów.
Tak tylko takich zwrotów za dużo nie jest, a już na pewno nie na cały podręcznik, bardziej na coś pokroju rozmówek. Gdzie byłyby teksty pokroju "dzień dobry", "dowidzenia", "Przepraszam, czy mógłbyś nie mierzyć do mnie z łuku?" itp.

Ale swoją drogą racja, można by się czymś takim zająć :)

ngima tstal, pxia tstal
frusìpa fngap na nantang

Kxortelung

Na blogu Frommera przetłumaczonym przez nieocenionego Thorinbura znajduje się taki fragment:

"Dla sekcji Na'vi 101 lekcje dla początkujących, Chciałbym zamieścić jakieś małe historyjki - krótkie akapity w bardzo prostym Na'vi (proste struktury i słownictwo) które mogły by posłużyć do ćwiczenia rozumienia tekstu mówionego/pisanego."

Pomysł jest bardzo dobry, również dla nas. Można by nawet ulepszyć go tworząc coś w rodzaju krótkich historyjek komiksowych. Ja mógłbym je rysować, jednak potrzebowałbym jakiegoś pomysłu na scenariusz. Musi być to coś zachęcającego i coś, co z pewnością przyciągnie uwagę. Pierwsze dobre wrażenie to podstawa.

rodrygo

@Kxortelung

A myslałes o rysunkowej wersji Avatara?


Kxortelung

Quote from: rodrygo on August 30, 2010, 01:41:56 PM
@Kxortelung
A myslałes o rysunkowej wersji Avatara?
Całego!?  :o To zdecydowanie ponad moje siły!

Myślałem o krótkich historyjkach zwiącanych jedynie pośrednio z samym filmem.

Tängal

Cały film to zdecydowanie za dużo. O ma 3 godziny bez 18 minut. Ale pojedyncze krótkie paski już jak najbardziej.
Koncept ciekawy 101 lekcji - 101 pasków. Nawet jako takie to też będzie sporo roboty.

Ma Kxortelung, jeśli byś się podjął narysowania tego, to jestem pełen uznania ;)

Co do wymyślania fabuły, mnie nie proście. Bawiłem się swego czasu z przyjacielem w komiksy i moja fabułę reszta znajomych określiła, że tę jednostkę chorobowa nazywa się paranoją, i że to się leczy, a leczenie wcale nie boli, i rzekomo ma być nawet przyjemne. Nie wiem co mieli do naszej trylogii (S)prosiaczek vs. Alien ;)

ngima tstal, pxia tstal
frusìpa fngap na nantang

Kxortelung

No! Może nie tak od razu 101. Zaczyna się szkoła i tyle czasu mieć nie będę. Na początek wystarczy jednak kilka, kilkanaście historyjek przedstawiających najważniejsze rzeczy.
Sam jeszcze nigdy komiksu nie rysowałem, ale sztuka rysownicza nie jest mi obca, więc chętnie się tego podejmę. Zobaczymy zresztą jak to wyjdzie.

Tängal

Szczerze, sądzę, że jak robić, to albo wszystko albo sobie od razu darować. Owszem, nie wszystko na raz. Regularnie, powiedzmy raz na tydzień albo dwa nowy odcinek. Jeśli będą jakieś obsówki, cóż nikt z tego strzelać nie będzie. Nie ma się co spinać, tylko stopniowo robić całość.

ngima tstal, pxia tstal
frusìpa fngap na nantang

Kxortelung

Quote from: Tängal on August 30, 2010, 03:12:05 PM
Szczerze, sądzę, że jak robić, to albo wszystko albo sobie od razu darować. Owszem, nie wszystko na raz. Regularnie, powiedzmy raz na tydzień albo dwa nowy odcinek. Jeśli będą jakieś obsówki, cóż nikt z tego strzelać nie będzie. Nie ma się co spinać, tylko stopniowo robić całość.
Też racja. Niemniej samym gadaniem nic nie zrobimy. Trzeba zrobić próby - jak by to wyglądało, czy będzie to czytelne, jak by to szło i w końcu jaki byłby tego efekt dla nauki.

Wy ustalacie - ja rysuję!
Oczywiście bez przesady i bez takich w tym stylu:
;)

Tängal

Quote from: Kxortelung on August 30, 2010, 03:39:13 PMNiemniej samym gadaniem nic nie zrobimy. Trzeba zrobić próby - jak by to wyglądało, czy będzie to czytelne, jak by to szło i w końcu jaki byłby tego efekt dla nauki.
Święta racja. Niemniej, do końca tego tygodnia mogę śmiało zapomnieć o jakiś bardziej ambitnych planach. Generalnie w pełni wolny będę dopiero koło 15 września. Ale jeśli dobrze pójdzie, to już za kilka dni będę wstanie w tej sprawie coś zadziałać. Na razie jest już chyba ustalone wszystko, co jest istotne.

ngima tstal, pxia tstal
frusìpa fngap na nantang

Thorinbur

Na'vi 101, nie znaczy że będzie 101 lekci, a znaczy Na'vi dla początkujących. Poza tym Frommer jakoś sam chyba nie ma pomysłu jak zacząć bo jak narazie daje posty tylko dla zaawansowanych najczęściej jakieś rozszerzenia języka. Przestałem tłumaczyć nowe posty z braku zainteresowania, niemniej czekam na pierwszy post z działu Na'vi 101 i tego na nie omieszkam przetłumaczyć jak tylko się uda. Będzie to początek podręcznika ^^. Narazie jednak tłumaczę słownik  a to trochę zajmie.
oel kame futa oel kekame ke'u

nataliapop

#59
Kxortelung! Ja znalazłam w internecie 2 obrazy po kilka pasków z zabawnymi historyjkami z na'vi, Jake'm itp. to są paski po 3,4 obrazki więc powinnoby być łatwo ułożyć do nich zwroty. Jeśli ktoś chce sie podjąć tworzenia tekstu do tych komiksów to z chęcią wyślę np. e-mailem  ;)