Poznajmy się

Started by Thorinbur, January 02, 2010, 09:23:45 PM

Previous topic - Next topic

0 Members and 1 Guest are viewing this topic.

Sa'ethri

Czołem Memnonic, miło pana poznać. :D

Tireaniawtu

Do wakacji już mało czasu. Wtedy się tu będzie działo ;D. Mam małe pytanie: Czy jest tu na forum prócz mnie jeszcze jakaś osoba, która posiada dużą wiedzę na temat broni od lat 1945 wzwyż żebym mógł sobie z kimś pogadać?
Oe tsngawvìk tengkrr sirea ke lu pxan lerey livu.

Na'rìngyä vrrtep

mam pewną wiedzą. a co?



Tireaniawtu

Bo nie mam z kim gadać na ten temat...
Oe tsngawvìk tengkrr sirea ke lu pxan lerey livu.

Myttrah

Hmm... Skoro mamy się poznać, może w końcu założycie sobie TS'a, bo ja tak sam tam siedzę i nie mam do kogo się odezwać. : P

Na'rìngyä vrrtep

nie lubię TSa, używam tylko i wyłącznie Vento. a do zwykłych rozmów Skype.



Myttrah

ok. ale trzeba trochę życia tchnąć w poznanie siebie nawzajem.

mój nick: myttrah (trudno się domyślić... xD )

Pamtseoyä 'eveng

Kaltxì!
Mam na imię Wiktoria i mam 14 lat. Z tego, co czytałam, jestem jedną z nielicznych w tej.. jakby to określić.. kategorii wiekowej, która tu przybyła...? ^^ Chyba, że nie wszyscy ujawniają się w tym temacie..
No dobra. Nieważne.
Coś o mnie, tak..? No cóż. Nie umiem mówić o sobie... Ale skoro już zaczęłam pisać, to nie będę się wycofywać.
Chodzę to II gimnazjum szkoły muzycznej w Warszawie. Gram na fortepianie od początku podstawówki, lecz wbrew pozorom nadal nic nie umiem :P. Chodzę na taki jakby...wydział o nazwie "rytmika". Być może brzmi dziwnie, ale zapewniam, że to nie są zajęcia w stylu przedszkolnej rytmiki, śpiewanie piosenek, tańczenie. Ja to nazywam "realizowanie muzyki ruchem", nie zapominając oczywiście o rytmach... No. Nie wnikajmy, bo dużo tłumaczenia na to by się zebrało ;). Mogę was zapewnić, że tylko rytmiczki wiedzą, co znaczy "rytmika" i na dodatek nie umieją tego wyjaśnić ;D.
Oprócz tańca (załóżmy...), gry na fortepianie (uwaga! co innego ćwiczyć, a co innego grać ;D) lubię też śpiewać, co nie oznacza, że umiem. Jest to pewnego rodzaju hobby ^^.

No więc taki ze mnie człowiek (żeby nie powiedzieć Na'vi), który żyje głównie marzeniami, kierowanymi muzyką (nie bez powodu mam taki nick ;> I od razu mi powiedzcie, czy poprawnie!).

Jeśli chodzi o zetknięcie z Avatarem, to była to dosyć długa historia... Na początku kompletnie nie wiedziałam co to jest za film. Po przeczytaniu wielu streszczeń, a później recenzji powoli zapoznałam się z treścią. Jednakże również zostałam negatywnie nastawiona - a bo fabuła ściągnięta z "Pocahontas", muzyka nudna, efekty może i dobre, ale ogólnie do kitu. (Ktoś się wypowiadał już tak samo, wiem. Ale ja miałam identyczny przypadek). Postanowiłam więc, że pójdę dla efektów. Jednak kilka miesięcy minęło jak jeden dzień i nie poszłam. W końcu się uparłam (jak coś o sobie to o sobie ;D) i powiedziałam sobie, że muszę pójść, a skoro nie byłam tak długo, to chociaż do najlepszego kina w Polsce. No i zaciągnęłam biednego tatę do imaxa.
Wrażenia? Byłam w niebo wzięta. A raczej w Padorę.
Nie wiem co mnie w tym urzekło, ale coś jednak było, skoro trafiłam tutaj.
Zaczęłam się uczyć języka Na'vi. Niestety nie znam tak dobrze angielskiego, by móc uczyć się w tym języku, ale z drugiej strony z polskich materiałów też można. Nie po to się niektórzy tyle napracowali... ;>
A propos. Podziwiam was za przetłumaczenie wszystkich tych tekstów. Z pewnością już niedługo ujrzycie moje posty dotyczące gramatyki...^^ Choć nie jestem dobra też i z polskiej gramatyki, postanowiłam jednak, że podejmę się tego wyzwania... Ach, ten zgubny wpływ Camerona...

Eywa ngahu!

Sa'ethri

Cześć! Witamy kolejną kobietę na pokładzie :D

Tireaniawtu

witamy. Miło, że jest coraz więcej osób związanych z Avatarem.
Oe tsngawvìk tengkrr sirea ke lu pxan lerey livu.

Eter

Hehe, witamy mała. ;D
"The Sky People have sent us a message - that they can take whatever they want and no one can stop 'em... But we will send them a message... You ride out as fast as the wind can carry you, and you tell the other clans to come... and tell them Toruk Makto calls to them! And you fly now, with me, my brothers, sisters! And we will show the Sky People, that they cannot take whatever they want!
And that this... This is our land!"

Kxortelung

Kaltxì!
Dobrze wiedzieć, że jest tyle osób, którym język Na'vi nie jest obcy.

Eltusiyu

Witam na pokładzie :)

Kxangangang! - Oeyä Pìlok leNa'vi

Previously called Kxrekorikus

Lahea Te Ketuwong Tarnahì'ite

#173
Kaltxì!
Mam na imię Basia, lat 15, od prawie dwóch lat mieszkam w Anglii. Na 'Avatara' poszłam za namową brata, który słyszał, że to dobry film :D Po 'Avataropedi' dotarłam do 'MaSempul' a w końcu tutaj. Nie wiedziałam, że ludzie uczą się tego języka i jestem bardzo zdeterminowana by też go opanować. Na razie pochłaniam po równo słówek i zasad gramatyki (staram się zachować równowagę :P ) W razie jakichkolwiek wątpliwości będę Was zadręczać pytaniami i mam nadzieję że niedługo będę także pomagać innym :)
Eywa ayngahu!
Oeyä swizaw nìngay tivakuk
Oeyä tukrul txe'lanit tivakuk
Oeri tìngayìl txe'lanit tivakuk
Oeyä txe'lan livu ngay.

My BLOG

Tireaniawtu

Witamy. Ja też się dopiero uczę. Na początku jest ciężko, ale na aktualnym poziomie chyba bym potrafił powiedzieć coś na kształt:
"Kali chcieć jeść". ;D
Oe tsngawvìk tengkrr sirea ke lu pxan lerey livu.

Thorinbur

Witamy witamy, chętnie pomożemy.
Quote from: Tireaniawtu on June 26, 2010, 04:33:47 AM
Witamy. Ja też się dopiero uczę. Na początku jest ciężko, ale na aktualnym poziomie chyba bym potrafił powiedzieć coś na kształt:
"Kali chcieć jeść". ;D
Czyżby:
Kali new yivom
?

W sumie, to nie wiem czemu to nie miało być poprawne. Na'vi rządzi się swoimi prawami i nie trzeba wszędzie czaów wstawiać i wszytkiego odmieniać. Ale jak chcesz możez powiedzieć:
Kali new yilvom, czyli - Kali chce zjeść (bardziej, że jest głodny. Intereuje go nie sam fakt jedzenia a chce być w stanie po zjedzeniu czegoś)
Kali new yirvom, czyli - Kali chce jeść  (bardziej, ze ma ochotę coś jeść, na przykłąd ma ochotę na coś dobrego, albo odczuwa przyjemność z jedzenia. Interesuje go bardziej fakt jedzenia, niż efekt.)
Można półść dalej
Kali new yilvängom czyli - Kali jest niezadowolony z faktu że chce jeść (teraz to dopiero jest głodny!)
Kali new yirvängom - Kali jet nieszczęśliwy że myśli o jedzenie, chce jeść (bulimia?)
Kali 'efu futa zene yilvängom fi'u- Kali jest nieszcześliwy ponieważ czuje że musi coś zjeść.
Kali 'efu futa zene yirvängom - Kali jest nieszczęliwy ponieważ musi jesć (wolał by nie mieć tej potrzeby (wogóle)


Ok starczy. Tych ostatnich nie jestem na 100% pewnie, ale i tak zabawnie było wyjść od Kali chce jeść a dojść do takiej ilości dodatkowych infermacji, głównie dodając infixy :) Na'vi jest fajny :P
oel kame futa oel kekame ke'u

Eltusiyu

Kaltxì ma Lahea Atxkxeftu.
Oel ayngati kameie.

Fwa sute atxan fìtxan fteria lì'fya leNa'vi oeru teya si.

:) Życzę mile udanego i mile spędzonego czasu na forum.

Kxangangang! - Oeyä Pìlok leNa'vi

Previously called Kxrekorikus

Nawma Tutan

  Kaltxì!

(Jedyne słowo które znam ;) )

  Mam na imię Kamil. Mam 13 lat, mieszkam w Gdyni, chodzę do 2 klasy gimnazjum. Interesuję się: książkami, historią, filmami, Avatarem i astronomią (nie mylić z astrologią).

  Jestem osobą spokojną, ale gwałtowną kiedy ktoś mnie obrazi. W podstawówce ciężko było się rówieśnikom ze mną dogadać. Mam problemy z nauką angielskiego (chodzę na korepetycje).

  Dzielę swój dom z kotem, psem, ok. 30 rybkami, chomikiem, pająkami i bratem ( Quartich przy nim to łagodny baranek  ;)). Należę do Wojskowego klubu sportowego "Flota", gdzie należę do sekcji strzeleckiej. Strzelam z pistoletu. Czytam książki z gatunku fantasy i przygodowe.
 
  O Avatarze dowiedziałem się z trailer'a kiedy byłem w kinie na "2012" (wtedy byłem wogóle ostatni raz w kinie. 2 lata temu :( ) Potem kiedy Avatar wszedł do kin chciałem na niego pójść, ale nikt w rodzinie nie chciał. Pierwszy raz obejrzałem go wu siebie w domu na komputerze (brat się do czegoś przydał) Bardzo mi się spodobał. W filmie najbardziej zainteresowali mnie właśnie Na'vi, ich kultura, wygląd. Mam film na telefonie i często go oglądam.

  Na to forum przybyłem po to, by uczyć się języka Na'vi, ale też, by porozmawiać o świecie "Avatara". 

  Obecnie piszę książkę co wychodzi mi słabo (miesiąc pisze i tylko cztery strony w Wordzie  ;) )

  Pozdrawiam

Tireaniawtu

Witamy. Co do książki tez się imam czegoś takiego tylko w zeszycie to robię. Ostatni raz pisałem tydzień temu, a piszę od 2 tygodni i mam 6 kartek A5. Można się dowiedzieć o czym piszesz? Mnie zainspirowała gra Borderlands. Niestety jeśli chciałbym opublikować to zmieniłem już imiona, nazwy itp. żeby łamania praw autorskich nie było.
Oe tsngawvìk tengkrr sirea ke lu pxan lerey livu.

Thorinbur

Witam, nie krępuj się zadawać pytań, choćby głupich :) Chętnie pomożemy z nauką języka, W końcu taki był główny cel. Niestety w chwili obecnej mało jest chętnych do nauki. Mamy nadzieję na drugi rzut po premierze wersji rozszerzonej, przy okazji polecam ci wybrać się do kina na wersję 3d jak Avatar powróci do kina. Możesz też w razie jakichś wątpliwości pisać do mnie na PM. Jeszcze raz witam i zapraszam.
oel kame futa oel kekame ke'u