Zasady - Dyskusja

Started by Unicorn, February 02, 2010, 05:38:01 PM

Previous topic - Next topic

0 Members and 1 Guest are viewing this topic.

Unicorn

znaczy się... nie jest średnio istotny... jest fajny... i napewno się przyda... dzięki za to! :)

Na'rìngyä vrrtep

oczywiście mogę go edytować... co do ilości pojazdów to jest ok, ale ile tam ludzi na Pandorze siedziało to pojęcia nie mam i nie wiem czy trochę nie przesadziłem - takie info można ustalić bardziej publicznie, jak ktoś sądzi że kogoś powinno być, mniej lub więcej, to śmiało



Roprr

Raport - rewelacja, świetna robota! ;) Termin mi jak najbardziej pasuje, uważam, że tak będzie najlepiej. Nie potrafię się doczekać. :)

Sa'ethri

Quote from: Roprr on February 03, 2010, 08:52:16 AM
I byłoby więcej czasu, żeby zacząć grać... ;) No jak wolicie. Chociaż sądzę, że osoby, które się spóźnią po prostu pojawią się chwilę później w grze. :)

Właśnie zdałem sobie sprawę z tego jak bardzo zawaliliśmy sprawę. Mogliśmy zagrać zupełnie innym plemieniem Na'vi, nie bylibyśmy tak ograniczeni i wydaje mi się, że mielibyśmy większą możliwość do kreowania świata. A tak wiemy co zdarzy się w przyszłości, więc fabularnie nikt nie umówi się z Neytiri czy nie podejdzie pod Drzewo Dusz, bo Jake był pierwszy. Chyba, że po prostu ustawiamy rzeczywistość od teraz i nie liczymy się z tym co będzie potem... :>
Jestem zdania, że nie musimy trzymać się filmu. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby na przykład Neytiri zginęła w naszym erpegu. Alternatywna rzeczywistość, moi drodzy ;D

Na'rìngyä vrrtep

#44
proponuję by rozpocząć naszego RPG-a tak:
ludzie
postacie orginalne właśnie przybywają na Pandorę
postacie filmowe już tam są i u nich, fabuła powinna się zacząć jakimś ważnym wydarzeniem
Na'vi
Na'vi nie są wyznacznikiem, załóżmy że cały czas radośnie skaczą sobie po drzewach ;D

I ważna sprawa, ktoś musi objąć postać Quaritcha lub ewentualnie innej postaci, która obejmie stanowisko szefa ochrony - wymagane CV ;)
!!!postać niezbędna!!! szef ochrony musi być



Sa'ethri

Właśnie, co z postaciami, których nikt nie zarezerwował? MG przejmie nad nimi kontrolę? Sporo, jak na jedną osobę...

Tsawltskxe

Poza tym, osoba, która jednocześnie bedzie miała pod kontrolą szefa ludzkiej ochrony i postać Na'Vi, będzie miała możliwość znacznego manipulowania wydarzeniami.
Prawdy życiowe:
QuoteZaprawdę powiadam wam. Kto nie ma w barach, ten ma w jajach.

Sa'ethri

Quote from: Tsawltskxe on February 03, 2010, 12:33:41 PM
Poza tym, osoba, która jednocześnie bedzie miała pod kontrolą szefa ludzkiej ochrony i postać Na'Vi, będzie miała możliwość znacznego manipulowania wydarzeniami.
Co ostatecznie nie byłoby takie złe, bo jednak MG powinien mieć jakąś władzę. ;)

Roprr

Quotepostacie orginalne właśnie przybywają na Pandorę
Moja postać przybyła tam razem z Grace, więc nie może tak być. Zostawcie to Mistrzowi Gry, dajcie Uni wolną rękę, wierzę, że ładnie to wszystko rozwiążę, nie ma się czym bać. Chcielibyście mieć za duży wpływ na jej rolę. ;) Jeżeli już została MG - to to zależy od niej.

Poza tym jeżeli nie zostaną obsadzone te postaci - to będą one NPC i będą kontrolowane przez MG, ale nie martwcie się za bardzo, bo moim zdaniem to nawet tak być powinno, ale już za późno.

Tsawltskxe

I niech zostanie po Bożemu - w RPGach MG zawsze miał władzę nad NPC. Gdyby jednak gracz objął we władanie umysł Quaritch i członka Na'Vi, to jestem pewny, że nieuchronnie skończyło by się to masakrą ludzi ^^'
Prawdy życiowe:
QuoteZaprawdę powiadam wam. Kto nie ma w barach, ten ma w jajach.

Unicorn

#50
:) po pierwsze obmyślam już początek fabuły i spokojnie coś myślę, że fajnego mi wyjdzie w weekend to wypostuję. Muszę nad tym jeszcze posiedzieć i pomyśleć.

Na'rìngyä vrrtep - doskonały wpis videologa... to mi też przyniosło na myśl inne opcje w rpg... ale o tym powiem wam jak już wszystko dostosuje i obmyślę na bank...

I tak jeżeli nie znajdzie sie odtwórca kluczowych postaci to albo NPC albo ja nimi zagram.. zobaczymy jak to się potoczy..

Spokojnie nie martwcie się.... wszystko obmyślę i załatwię.

Dajcie mi trochę czasu... ;)

Taronyuakawng

Co to za system? Rozumiem, ze gramy na forum i normalna komunikacja miedzy graczami/i MG troche inaczej bedzie wygladac. Ale na czym sie wzorujemy?

IAWA? Psychodrama? Jakis system kostkowy czy czysto narracyjny?

-- moze sie komus wydac, ze to nieistotne.. ale jednak to JAK widzimy naszego RPGa i jak bedziemy w niego grac duzo zmienia

// zdaje mi sie ze to najlepszy temat na zadanie tych pytan//

Poland, Warsaw

Sa'ethri

Mam taką małą uwagę.


Quote from: Kxamìl on February 03, 2010, 03:49:24 PM
Osobowość: Przed śmiercią rodziców był chłopcem otwartym, miłym, chętnym do zabaw i nauki. Jednak śmierć tak nim wstrząsnęła, że odciął się od świata i plemienia. Jednak dzięki pomocy Ney'tiri, Tsu'teya oraz Txon'ite zaczął znowy ufać i zaprzyjaźniać się. Jednak zmienił się całkowicie gdy zniknął z plemienia Omatikaya.

Zasadniczo nie miałabym nic przeciwko, żeby moja postać pomagała biednemu, odciętemu od plemienia chłopcu... gdyby to nie było całkowicie niezgodne z tym, co napisałam o jej osobowości. ;) Myślę, że w przypadku ponownej nauki zaufania ostatnią osobą odpowiednią do tego celu byłaby niemiła i jeszcze bardziej nieufna w stosunku do reszty plemienia Txon'ite.

Miałam to wysłać peemką, ale to jest problem bardziej ogólny. Błagam Was - jeśli zamierzacie w coś wciągnąć czyjąś postać, to byłoby miło najpierw to uzgodnić. Tyle. :)

Kxamìl

Racja

Bo z tego co przeczytałem w kartach postaci to każdy był jak narrator wszechwiedzący. Czyli osoba która uczestniczy ale wie co sie wydarzy później i jakie nastawienie charakteru mają w danej sytuacji bohaterowie. ;) ;)

Tak mi sie zdaje, że to jest najlepsze wyjście. ??? ???
Ke'u ngay ke lu, fra'u letsunslu lu.

Livu mì fpom.

Kxamìl

Ok. Wybacz, następnym razem wszystko obgadam. Ale to co napisałem wydarzyło sie przed tym jak ona zaczęła nienawidzić Na'vi. To tyle
Ke'u ngay ke lu, fra'u letsunslu lu.

Livu mì fpom.

Unicorn

^ tak właśnie, jeżeli opisujecie coś o kogoś innego postaci, warto by było najpierw się o to zapytać pm tej osoby ;) Żeby uniknąć takich sytuacji...

To tak na przyszłość ;)

Unicorn

żadnych kostek! :)

Piszemy czysto narracyjnie z perspektywy postaci, która nie wie co ma się wydarzyć za kilka lat przecież to już ustalaliśmy.. MG to taki pół MG bo właściwie piszę swoją postać tak samo jak i wy... czasami mogę się wcielić w NPC jak będzie potrzebny....

Co do gatunku RPG - mogą być sceny komiczne, dramatyczne, romantyczne,, co chcemy... Jak w książce ;)


Kxamìl

Quote from: Unicorn on February 04, 2010, 04:38:57 AM
Co do gatunku RPG -... romantyczne,, co chcemy... Jak w książce ;)

Na wyraz romantyczne źle mi się zrobiło :P :P

Ke'u ngay ke lu, fra'u letsunslu lu.

Livu mì fpom.

Sa'ethri

Obawiam się, że określenie "komiczne" nie opuści moich postów, cokolwiek bym tam nie napisała :P

Myślę, Kxamìl, ze nie masz się specjalnie czego obawiać, bo mamy tylko dwie kobiety nie będące NPC-ami, w tym jedną zarezerwowaną przez Eywayä tsmukana, więc romansować tak nie za bardzo jest z kim. Chyba, że Uni puści w ruch NPC. Albo Tsu'Teya. (Tak, ten żart robi się już nudny. ;D)

Unicorn

Quote from: Sa'ethri on February 04, 2010, 05:40:16 AM
Obawiam się, że określenie "komiczne" nie opuści moich postów, cokolwiek bym tam nie napisała :P

Myślę, Kxamìl, ze nie masz się specjalnie czego obawiać, bo mamy tylko dwie kobiety nie będące NPC-ami, w tym jedną zarezerwowaną przez Eywayä tsmukana, więc romansować tak nie za bardzo jest z kim. Chyba, że Uni puści w ruch NPC. Albo Tsu'Teya. (Tak, ten żart robi się już nudny. ;D)

Hahaha nie ten żart jest ciągle całkiem dobry ;)